Praktycznie spełnienie. Ultimate Listening Music Machine. Siadasz i słuchasz tego, co reżyser dźwięku miał na myśli przekazać słuchaczowi. Wzmacniacz ma magiczną zdolność wybierania tego, co w muzyce jest do słuchania i odrzucania tego, co jest zakłóceniem. I odbywa się to zawsze w sposób naturalny i niezauważalny. Nie posiada dynamiki wejścia jaką dysponują nowoczesne wzmacniacze, lecz dzięki temu współgra z naszym uchem, 86dBA jest w zupełności tutaj wystarczające. Genialny do wieczornych i nocnych odsłuchów. Przy cichym słuchaniu wspaniały. Pomimo słabiutkiego zasilacza przy niższych głośnościach genialnie napędza trudne impedancyjnie kolumny niczym mały wodospadzik prądu. Można się zakochać, na pewno u mnie zostanie jeżeli nie na głównym stanowisku, to do sypialni lub komputera.
.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)